Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 8

Opublikowane przez Bartosz Małłek w dniu

Wstęp
Jakiś czas temu pisałem o panie Bogusławie, który odezwał się do mnie i opowiedział mi o pamiętniku swojego wujka – księdza Ryszarda Doli (tutaj więcej).

Pan Bogusław jest synem siostrzenicy Ryszarda Doli, księdza z Kuźni Raciborskiej, który był proboszczem parafii św. Józefa w Burakówce na Podolu od 1939 do 1945 roku. Właśnie jest w trakcie tworzenia książki na podstawie notatek, które sporządził ksiądz Ryszard w czasie wojny. Jest to fenomenalny materiał, który ukazuje jak wyglądała wojna oczami kapłana. Dzięki wspomnieniom dowiadujemy się także o życiu codziennym Burakówki. Przeglądając szkic dzieła pana Bogusława często spotykałem znajome nazwiska, a przede wszystkim nazwiska moich krewnych. Wspomnienia ukazują także jak dramatyczne były losy tej małej miejscowości i społeczności, która w niej mieszkała. Ta część Podola do 1939 roku była polska, potem chwilę rosyjska, a następnie od 1941 do 1944 roku była pod okupacją niemiecką i rumuńską.

Wspomnienia księdza Ryszarda Doli nie są przychylne ani okupantom ani Ukraińcom. Trudno się dziwić. Mimo to proszę z dystansem podejść do poniższego pamiętnika, gdyż nie znamy kontekstu opisanych wydarzeń i nie jesteśmy uprawnieni do oceny losów ludzi, którzy zostali dotknięci tragedią wojny. Za zgodą pana Bogusława będę publikował notatki w częściach. Postanowiłem zachować pisownię oryginalną. Ewentualnie mogę dokonać drobnych poprawek redaktorskich.

P.S W tekście opisane są różne rodziny. Nie brakuje także występków. W każdej rodzinie znajdzie się czasem czarna owca. Proszę nie kojarzyć złych występków jednej osoby z całą rodziną. Wszyscy mieszkańcy Burakówki przeżyli wielki dramat.
Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 1

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 2

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 3

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 4

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 5

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 6

Notatki wojenne śp. ks. Ryszarda Doli cz. 7

Notatki wojenne śp. Ks. Ryszarda Doli cz. 8
1942

1 I  In Nomine Domini  –  I Msza św. i kazanie w Słobódce,  suma  i kazanie w Burakówce. Temperatura znośna.

4 I  Nabożeństwo tylko w Burakówce.

6 I I Msza św. i kazanie w Słobódce. Suma i kazanie w Burakówce. Sprawa ciężka oddania ziarna. Mróz z dnia na dzień większy. Zebrano kilku z Kościuszkówki i sąd za nie dostawienie kontyngentu.

11 I Msze i kazania w Bazarze i w Burakówce.

13 I Pogrzeb + Anastazji Twoniak z Bazaru i 16 I  +Pauliny Berezowskiej ze Słobódki.

18 I  Msza św. w Słobódce.

25 I Msza św. w Burakówce, z powodu zimna Bazar nie posłał furmanki.

27 I  Odwiózł p. Bartłomiej Juźwin ½ cetnara mego żyta do sióstr Niepokalanek w Jazłowcu. Dnia 29 I w dzień św. Franciszka Salezego odprawiłem Mszę św. i Parastas dla Bractwa Sióstr w Słobódce. Przyjmowały śniadaniem. Dziś Franciszka Salezego. 30 odprawiłem Mszę św. za zmarłych współbraci.

31 I Uroczystość św. Jana Bosko. Odprawiłem z Janem Wesołym nowennę do św. Jana Bosko. Jak to smutnie, choć z ludzi się żyje, być poza życiem wspólnym zakładowym. Miserere nos tri Deus…

1 II Msza św. pierwsza w Słobódce, z kazaniem o św. Janie Bosko. Przy końcu Mszy św. rozdałem wszystkim obecnym w kościółku obrazek: Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych, i św. Jana Bosko. Choć komuś P. Bóg tchnie myśli powołania.

2 II  Święto Matki Bożej Gromnicznej, Msza św. tylko w Burakówce. Poświęcenie gromnic, procesja, suma, kazanie i błogosławieństwo.

4 II  Jan Wesoły zawiózł kopę wiązków Leńczy (paszy) ks. Dziekanowi Stanisławowi Szkodzińskiemu do Tłustego.

8 II Msza św. i kazanie w Słobódce, suma i kazanie w Burakówce.

12 II  W czwartek pojechałem do Jazłowca wyspowiadać się i ofiarowałem M.B. ½ korca żyta, 6 kg. krup hreczanych, 1 kg. masła i 1 kg. słoniny… Mróz trzymał silny przez cały styczeń i w lutym do 8 II w tym dniu nieco zelżało. Dziś 13 II mróz znowu tylko w nocy, w ciągu dnia bardzo pięknie i stale zimne wiatry wschodnie.

Dziś wyjechała pani Janina Polimirska nauczycielka tutejsza do Lwowa.

15 II  W niedzielę Msza św. tylko tutaj w Burakówce. Dziś 19 II lecz mróz coś od 3 dni.

20 II dużo spowiedzi po Mszy św. . Droga Krzyżowa.

22 II W Słobódce i Burakówce 2 Msze św, i 2 kazania, po południu kazanie pasyjne.

5 III Kl. Jan Wesoły był w Czerwonogrodzie u ks. Kan. Jurasza w młynie i po drzewo.

8 III Dwie Msze św. i 2 kazania w Słobódce i w Burakówce, po południu trzecie kazanie pasyjne.

12 III Byłem u rządcy p. Dnieprzeckiego w Bazarze z rewizytą.

15 III  Niedziela. I Msza św. w Bazarze, suma i kazanie w Burakówce, po południu kazanie pasyjne w Burakówce.

17 III Msza św. w Słobódce

19 III Uroczystość św. Józefa. Dużo spowiedzi i pogrzeb +Wiktorii Sobczak.

22 III Msza św. w Słobódce i 85 osób tam wyspowiadałem, potem suma i kazanie w Burakówce. Po południu kazanie pasyjne. W poniedziałek 23 III pojechałem z rekolekcjami do Dulib. W sobotę był tamtejszy proboszcz i prosił by wygłosić rekolekcje, bo kaznodzieja ze Lwowa zawiódł a lud już oczekuje rekolekcji. Nie byłem przygotowany, ale dla chwały Bożej, uczynię co będę mógł. W poniedziałek miałem 1 kazanie, we wtorek 24 III w Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych trzy, a w środę 25 III w Zwiastowanie Matki Boskiej wygłosiłem cztery,  w czwartek spowiadałem do 12:30 i po obiedzie wróciłem. W piątek 26 III spowiadałem tutaj, od 5:40 do 11:35. Bardzo dużo grubych ryb schwytałem. Deo gratias. O.A.M.D. e. M. W sobotę dnia 28 III spowiadałem do 7:30, po Mszy św. zaopatrzyłem 4 chorych w Słobódce i 19 starych i chorych w kaplicy tamże. O godzinie 12 wyjechałem spowiedzi słuchać do Capowiec i sam tam pracowałem do godziny 6:30. W niedzielę spowiadałem tutaj od 6:30 do 10:30, potem suma, poświęcenie palm… Po południu kazanie pasyjne i Gorzkie żale. W poniedziałek 30 III przyjechał ks. Proboszcz z Dulib i spowiadał od 2:30 popołudniu do 7 wieczorem i rano we wtorek 31 III do godziny 10 – tej. W środę popołudniu była spowiedź a w czwartek o godzinie 8 Msza św. i Komunia Wielkanocna do 180 osób. W Wielki  Piątek ceremonie rano o godzinie 7. W nocy na sobotę nie adorowano. W Wielką Sobotę 4 IV rano ceremonie od godziny 6 do 9 tej. Potem o godzinie 10 Święciłem pokarmy od godziny 10. w Bazarze, od godz. 12 w Burakówce, o 16 godzinie w Słobódce. W piątek po południu o godzinie 5 tej Gorzkie Żale trzy części , po II części kazanie pasyjne. Z Soboty na niedzielę adorowano. Rano o godzinie 6 tej, Rezurekcja, Msza św. i kazanie. Te Deum i Błogosławieństwo. Bardzo dużo ludzi. Wszystko przepełnione. Popołudniu o godzinie 3 Nieszpory…

6 IV Poniedziałek. I Msza św. śpiewana i kazanie w Słobódce, suma i kazanie w Burakówce. Po południu o godzinie 14 nieszpory i procesja na cmentarz. O godzinie 5 powrót i zakończenie Błogosławieństwem.

7 IV wtorek. Msza św. śpiewana o godzinie 8 w Bazarze potem zaopatrzyłem chorego, następnie modlitwy na grobach. Pan Nieprzeski przyjął mnie śniadaniem. W czwartek 9 IV po południu Różaniec, suplikacje i błogosławieństwo.

10 IV Pierwszy Piątek miesiąca, Msza św. z wystawieniem.

12 IV Niedziela. Msza św. w Słobódce, suma i adoracja tutaj. O godzinie 2 po południu nieszpory w Słobódce, potem procesja cmentarz. O godzinie 5 po południu nieszpory w Burakówce.

13 IV Silne wiatry, kl. Wesoły był w Tłustem. 16 IV był drugi raz w Tłustem. 16 i 17 byłem w szkole na religii po 2 godziny.

19 IV Była Msza św. i kazanie w Bazarze, suma tutaj.  Bardzo piękny ciepły i suchy dzień.

20 IV Poniedziałek.  Przygotowanie w domu ogrodzie i kościele na odpust Opieki św. Józefa. Dni bardzo ciepłe i suche. Przed Triduum rano Msze św. śpiewane i błogosławieństwo, wieczorem różaniec, suplikacje i błogosławieństwo.  

24 IV Pada lekko deszcz. Wczoraj byłem na trzech lekcjach religii.

25 IV  Sobota. Rano z powodu deszczu nie było procesji św. Marka. Tylko w Kościele odprawiono modły. Od godziny 2 popołudniu spowiedź, wieczorem o godz. 6 nieszpory. Potem spowiadałem do godziny 8:50 wieczorem. Rano spowiadałem od godz. 6 tej. O godz. 9 śpiewana Prymaria i wystawienie Sanctissimini, które trwało do końca nieszporów. Całodzienna adoracja z powodu odpustu. O godz. 10 przyjechał ks. Kanonik Kraśnicki z Jazłowca i kapelan SS. Niepokalanek, też stamtąd i słuchali spowiedzi. O godz. 10:20 przyjechał ks. prob. Wałowski z Berezian, Kaznodzieja.. O godzinie 11 suma In Tres . O 4 popołudniu nieszpory które odprawił ks. Wałowski i o godz. 5 odjechał. Księża z Jazłowca odjechali  godz. 3 popołudniu. Ludzi na odpust było bardzo dużo. Procesja po nieszporach zakończyła odpust. Od 23 do dziś 28 IV zimno deszcz i grad, bardzo zmienna pogoda. 30 IV uroczyste zaczęcie nabożeństwa majowego. Pierwszy dzień kazanie potem czytał kl. Wesoły. Od 28 IV  do 6 V deszcz, śnieg i burzliwie. Dotąd tj. 8 V przychodzi bardzo dużo ludzi. Niedziela 3 V deszczownie. W nocy z 3 na 4 V zamordowali rusini w Bazarze w okrutny sposób +Juliana Pereta, Polaka spokojnego człowieka,  ciało gdzieś zawlekli. Okropne wrażenie to sprawiło na rodakach. We wtorek pogrzeb Cebilii Dobrowolskiej. Od 7 V ciepło ale bardzo silny wiatr. Dziś 8 V ciepło, silny wiatr.

10 V niedziela.  I Msza św. i kazanie w Bazarze, suma i kazanie tutaj.

14 V Wniebowstąpienie Pańskie. Przed sumą procesja. Suma i nabożeństwo majowe jak w inne niedziele. Od 15 V nowenna do Ducha św. 17 Niedziela.  I Msza św. w Słobódce, suma i kazanie tutaj. Cała niedziela i kazanie dla Ojca św., który (13 V) obchodził 25-lecie sakry biskupiej. Zebrano składkę i ofiary 400 ,- i przesłano do Krakowa, aby to doręczono komitetowi obchodów jubileuszu Ojca św.

24 V Zielone Świątki. Pierwsza Msza św. i kazanie w Słobódce, suma i kazanie w Burakówce. W obydwu mszach były śluby. Lud ma strach że kościół zamkną. Rusini wcześniej odprawiają. Nie mając rozporządzenia władz. Odprawiamy normalnie.

25 V w drugie święto, suma tutaj. Nabożeństwo majowe jak w święta.  

26 V Msza św. i ślub w Słobódce. Ruch między wiernymi, bo wyznaczono samych rodaków, chłopców i dziewczęta na przymusowe roboty do Niemiec.

27 V  Byłem w Jazłowcu i ofiarowałem M. B. Jazłowieckiej, korzec ziemniaków, 2 duże chleby, 5 kur i szynkę wędzoną oraz 1/3  l. miodu, wyspowiadałem się. 28 V znowu Msza św. ze ślubem w Słobódce. Sprawa wyjazdu na roboty, wielka konsternacja wśród ludzi. Wielu mających jechać przystąpiło do Sakramentów św. 29 V pisałem ks. Inspektorowi z okazji Patrona Jego i wysłałem 5 paczek kilogramowych 1) 4 m. płótna grubego, chłopskiej roboty, 2) juta trzewiki, 1 koszula i jedne kalesony, 3) 2 metry płótna grubego,  2 metry płótna białego i ołówki. 4) spodnie i koszula. Rzeczy oprócz bardzo dobrych trzewików, nowe. Zebraliśmy to razem z kl. Wesołym a M.B. Wsp. W. wróci nam to, gdy będziemy w Zakładzie. Prócz tego wysłałem 150 zł. Gotówki.

31 V Miałem I Mszę św. i kazanie  w Bazarze i mały pogrzeb, suma z wystawieniem, kazanie o wierze i przyrzeczeniu odnowione z chrztu świętego.  Bardzo dużo ludzi. Po południu o 3 godz. Nabożeństwo Majowe i na zakończenie Te Deum Laudamus, procesja z Przenajświętszym Sakramentem.

1 VI zaczęto nabożeństwa czerwcowe do Najświętszego Serca Jezusowego. 4 VI zaopatrzyłem Anielę Żymańczyk, która zmarła i 6 – tego był pogrzeb.

4 VI Była uroczystość Bożego Ciała. Z nakazu władzy nie było procesji, ale lud był rano o godzinie 6 ½ na Mszy, jak w niedzielę.

7 VI O godzinie 10 Msza św. uroczysta i obchód Bożego Ciała. Ludu Bardzo wiele. Po południu po nabożeństwie czerwcowym, procesja z Najświętszym Sakramentem i tak przez cały tydzień, wieczorem procesja o godz. 7 ½ .Dziś 11 VI czas bardzo piękny. Katechizmu uczę codziennie, poczem błogosławieństwo dla dzieci.

14 VI Niedziela.  Pierwsza Msza św. i kazanie w Słobódce, suma i adoracja w Burakówce, po sumie procesja z Przenajświętszym Sakramentem. Po południu procesja jak w Boże Ciało, z odczytaniem 4 ewangelii. Po nabożeństwie  poświęcenie wianków. W ciągu tygodnia od 14 – 21 VI nic nadzwyczajnego, nabożeństwa wieczorne czerwcowe o 7:15. Bardzo wiele ludzi przychodzi.

21 VI W Bazarze nie byłem, koni nie przysłali. W Burakówce jak w inne niedziele.

22 VI Sprawa przymusowego brania kontyngentu i spodziewają się ekspedycji karnej. Dałem  z 22 morgów pola: 8 kwintali ziarna: pszenicy, żyta i jęczmienia. Ziarno zabrano, ponieważ osobiście na roli nie robiłem. Nie dano mi kupić nafty, cukru etc. Chociaż innym wydano. SPRAWIEDLIWOŚĆ…

26 VI Rano w piątek po Mszy św. wpadło Gestapo z sołtysem z Popowic, przeszukali dom, strych piwnice, stajnie. Zabrali 18 kg mąki razowej (było na 4 osoby), 2 kg mąki kukurydzianej, 10 kg hreczki, 14 kg Leńczy, 22 kg kukurydzy. Czyżby taki głód był, że tu resztki zabrali. Po perswazji zostawiono 3 – 4 kg mąki pytlowej na komunikanty. Opaczność Boża będzie o nas pamiętać.  O.A.M.O

28 VI Niedziela.  Odpust w Słobódce, św. Jana Chrzciciela. Rano spowiadałem do 8:30. Suma i kazanie odpustowe wygłosiłem, bo nie można było sprowadzić obcego księdza. Do Komunii św. było tam ponad 50 osób. Potem suma i kazanie w Burakówce. W poniedziałek 29 VI uroczystość Piotra i Pawła. Suma i kazanie tutaj. 30 VI zakończenie nabożeństw Serca Jezusowego Rano Msza św. śpiewana, wieczorem o 6:30 litania do Serca Jezusowego, potem kazanie i procesja z Te Deum. Na zakończenie czerwca.

2 VII W czwartek byłem na odpuście w Czerwonogrodzie u Matki Boskiej Nawiedzenia, proboszcz tam ks. Jan Jurasz Szczepan. Wróciłem i było błogosławieństwo z Różańcem oraz spowiedź przed I piątkiem lipca.

3 VII Nabożeństwo I piątkowe. Dużo spowiedzi i Komunii św.

5 VII Niedziela.  Byłem w Bazarze, kazanie i Msza św. . W Burakówce adoracja i suma.

6 VII Dzień bardzo piękny, gorąco, tylko w sercu tęsknota za życiem w obowiązku zakonnym. W piątek rano o godzinie 2 – gej kl. Wesoły pojechał do Przemyśla na rekolekcje.

11 VI Sobota. Imieniny brata Piusa. Po południu spowiedź dzieci do I Komunii Świętej

12 VII Niedziela. W nocy deszcz i burza, rano też. O godzinie 8:30 wypogodziło się. 30 dzieci przystąpiło do I Komunii Świętej. Wielu parafian, ponad 120 przystąpiło do Komunii z dziećmi. Potem było wspólne śniadanie dziatek. Obywatele złożyli się i urządzono obfite śniadanie. Dzień był bardzo słoneczny i nastrój uroczysty, Oby wnet radość nas wszystkich ogarnęła, którzy jęczymy w niewoli. Deus In adnitorim  nostrum intende. Od 12 – 19 VII  bardzo gorąco i nic nadzwyczajnego. 19 w niedzielę byłem w Słobódce, Msza św. i kazanie, suma i kazanie tutaj.

20 VII Pogrzeb śp. Apolinarego ze Słobódki. Dziś 23 VII ślub / Różaniec z fasoli.

26 VII Suma o godzinie 7 rano, potem pojechałam na odpust do Jazłowca i wygłosiłem kazanie o św. Annie. Proboszczem tamże jest ks. Kan. Kraśnicki. Po powrocie o godzinie 5:30 odprawiono nieszpory.

29 VII Po południu około 3:00 przyjechał ks. Dyr. Król ze Lwowa i kl. Wesoły, który wrócił z rekolekcji w Przemyślu. Ks. Dyr. Król bardzo zmarnowany.

1 VIII Byłem na poczcie w Koszyłowcach.

2 VIII Msza św. w Bazarze, suma i adoracja. S.S odbyła się tutaj.

3 VIII Odwiedził mnie pan Nieprzecki  rządca z Bazaru.

4 VIII  Byliśmy z ks. Dyr. Królem u p. p. Nieprzeckich w Bazarze.

5 VIII Dzień dziś bardzo gorący i czas żniw gorący.

9 VIII Msza św. i kazanie w Słobódce i w Burakówce. Od 9 – 14 VIII. bardzo gorąco, żniwa w całej pełni przepojone strachem, czy ktoś żniw nie zabierze. Tak żyje cała ludność.

15 VIII Święto Wniebowzięcia Matki Boskiej. Dużo spowiedzi. Przed sumą święcenie ziół, kwiatów, owoców i ziarna. Potem suma z wystawieniem i okolicznościowym kazaniem oraz nieszpory.  Wieczorem sołtys p. Bahrej zawiadomił, że sumy w niedzielę nie wolno odprawiać, tylko wczas rano cichą mszę. Choć nie można było wiele zapowiedzieć przyszli wierni.

16 VIII O godzinie 6:00 była suma. Potem miałem pogrzeb w Koszyłowcach, p. Michała Finstera zabitego przez piorun. Dziś kl. Jan Wesoły wyjechał do Przemyśla, by złożyć śluby zakonne. Jakby na przekór dziś pada deszcz, a ludzie którzy mieli pracować z nakazu władzy siedzą zadowoleni w domu. Od 17 – 22 VIII pogoda nadzwyczajna. Urodzaje bardzo ładne i obfite. Ludzie pracują w polu i mało w ciągu tygodnia w kościele. Dziś pogrzeb śp. Józefa Horzowskiego. Służącego we dworze.

23 VIII Msza św. i kazanie  w Słobódce, 38 spowiedzi suma i kazanie tutaj.

30 VIII Wierni musieli pracować w Bazarze w polu i nie było nabożeństwa. W Burakówce suma i kazanie.

1 IX Zaczął się czwarty rok wojny. Refleksje bardzo smutne.

6.IX.  W Słobódce i tutaj Msza św. z kazaniem  i adoracją. Przyszło zawiadomienie z Kurii by dzwony oddać, Cały miesiąc posusza i bardzo upalnie. 9 września deszcz, ale mało go. Ogromne naprężenie z powodu kontyngentu.

11 IX Dziś wrócił kl. Jan Wesoły, ślubów nie złożył i miał operację ślepej kiszki we Lwowie.

13 IX Nabożeństwo tylko tutaj, bo w Bazarze pędzili całą niedzielę do pracy. Ludzie przebywali kryjąc się w polu.

15 IX We wtorek rano o godz. 6 przyszedł pieszo z Połowic (ca. 10 km.) ks. Dziekan Stanisław Szkodziński na wizytację dekanalną. Odjechał 16 IX po południu.

16 IX  Dziś rozpoczęcie roku szkolnego. Było około 50 dzieci. Msza św. śpiewana i kazanie. W czwartek byłem po raz pierwszy znów w szkole. Żadnego remontu, wilgoć a jednak dzieci przychodzą, by się czegoś nauczyć.

20 IX Niedziela. Msza św. w Słobódce i kazanie. Suma i kazanie tutaj. Ciągle ciepło i pogoda.

23 IX Pięknie, trochę suchy wiatr, ale ciepły.

24 IX odbyła się spowiedź dzieci szkolnych.

25 IX Rano komunia dzieci ca. 67 osób.

27 IX Niedziela. W Bazarze nie było Mszy św. tylko tutaj suma i kazanie. Różaniec mój wierny przyjaciel.  W środę 30 IX rozpoczęto miesiąc różańca św. Wiernych przybyło dużo.

1 X spowiedź przed I piątkiem. 2 X ks. dyr. Król odprawił Mszę św. do Serca Jezusa, a ja pogrzeb śp. Karola Sokolnickiego. W piątek 2 X odjechał ks. Dyr. Król do Lwowa.

4 X Msza św. i kazanie w Słobódce, suma i adoracja tutaj. Za nieszpory był Różaniec św. Dziś 8 X całe lato i teraz jesień słoneczna i pogodna. Ludzie posiali na próżno, bo ziarno powodu suszy nie wzeszło.

11 X Nie byłem w Bazarze. Suma i kazanie tutaj. Od 14 X następują chłodne dni, ale opady bardzo małe.

16 X Przybył do Burakówki ks. Sallek i zostaje. Kl. Wesoły ma wyjechać po jego rzeczy. 18 X byłem zaopatrzyć chorego w Słobódce, potem 56 spowiedzi i Msza św., suma i kazanie tutaj. Po obiedzie wyjechał kl. Wesoły do Lwowa i Krakowa. Dziś 22 X dzień chłodny. Wszystko idzie starym trybem, tylko zima się szybko zbliża.

24 X Pocieplało. 25 X Msza św. i kazanie na Chrystusa Króla w Burakówce, dużo spowiedzi.

28 X W ciągu dnia ciepło, kl. Wesoły wrócił z Krakowa.

31 X Zakończono miesiąc różańcowy. Wierni bardzo dużo przychodzili na wieczorne nabożeństwo różańcowe. Wiele spowiedzi.

1 XI Spowiedź (58) i Msza św. w Słobódce, suma i kazanie w Burakówce. Po południu o godzinie 2 –giej wyruszyła po podwójnych nieszporach procesja na cmentarz. Po procesji zakończono nabożeństwo w kościele.

2 XI Rano spowiedzi, potem Mszę św. odprawiono w kościele.

3 XI Dzień bardzo ciepły. Życie normalne. Od 4 XI pogoda się zmieniła, wilgotno i opady dżdżu. W nocy coraz chłodniej.

8 XI Przymrozki. Suma tylko w Burakówce i 9 XI byłem w Tłustem u dentysty oraz załatwiałem inne sprawy. Od 7 – go nauka religii odbywa się w sobotę.

10 i 11 XI Bardzo zimno, 15-go mróz coraz silniejszy. 16 – go posłałem do Jazłowca dla N.P. Marii 60 kg. ziarna.

17 XI Byłem u dentysty w Tłustem i u ks. Dziekana.

19 XI Wyjechał kl. Wolny do Lwowa na stałe. 20 – go byłem znowu w Tłustem. 22 – go Niedziela. Suma tylko tutaj. Zima staje się coraz ostrzejsza. 23 XI byłem w Tłustem u dentysty. 25 – go pobór i wywóz robotników do pracy w Rzeszy. Byłem na Gestapo, bezskutecznie. Ogólny lament z powodu zabrania młodzieży. 26 – 27 XI Ponownie byłem w Tłustem u dentysty.

29 XI Msza św. kazanie i spowiedź w Słobódce, suma i kazanie tutaj. 30 – go św. Andrzeja, Imieniny Jędrusia, syna brata. Tylko wspomnienie i nadzieja lepszego jutra. Roraty rano o godz. 6 – tej, po nich suplikacje i błogosławieństwo. Od 11 – go śnieg i zimno. Dziś 3 XII nieco mróz zelżał, ale za to trochę więcej śniegu spadło.

6 XII Niedziela. Na sumie adoracja. Temperatura spada. Odprawia się nowennę do Niep. P.N.P.. Ludzi wiele do spowiedzi i Komunii św. 

8 XII Suma i nieszpory z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, a kazanie wygłosiłem o znaczeniu czystości u Boga i u ludzi. Wiernych było bardzo wiele w kościele, cały tydzień do  11 XII odwilż. Śnieg prawie stopniał. Dziś znów łapali dziewczyny jak w Afryce murzynów. Co za kultura?

13 XII  Niedziela. I Msza św. w Słobódce, spowiedzi do 70. Suma i kazanie tutaj. 15-go rano wyjechał ks. Galek z p. Szwalukiem do Czortkowa i dalej do Łukowca po swoje rzeczy. Zaraz z rana łapali Żydów, starszego 65 lat weterynarza z Buczacza znaleźli u Szwaluka, chłopczyka 7 lat i dziewczynkę 11 lat, tych milicja pijana zabiła pastwiąc się w kancelarii a potem strzelali w nich i zakopali na polu. Okropne wrażenie u wszystkich. Pobito też Franciszka Mostowego, który wracał z pracy w folwarku z Bazaru, odwieźli go do szpitala. 19 XII  wrócił ks. Galek.

20 XII Niedziela. I Msza św. i kazanie w Bazarze, suma i kazanie w Burakówce.

24 XII strojono kościół, w czasie adwentu bardzo wielu wiernych się spowiadało. Wilja razem z Siostrami. Pasterka 25 XII o godzinie  5:30 rano. Dużo ludzi, Suma i kazanie tutaj. II Msza św. i kazanie w Słobódce. Po południu nieszporów nie było, bo bracia i siostry kolędowali. 26 XII I Msza św. i kazanie w Bazarze, suma i kazanie tutaj. Nieszpory jak zwyczajnie w niedzielę. Wieczorem byłem z ks. Galkiem u p. rządcy w Bazarze. 27-go I Msza św. i kazanie w Słobódce, suma i kazanie tutaj. Nieszpory jak 26-tego.

31 XII po południu o 3:30 uroczyste nieszpory z Wystawieniem, Kazanie. Przed oczy, suplikacje. Te Deum, i błogosławieństwo. Wiernych jak w największe uroczystości.

cdn.


Bartosz Małłek

Urodzony w Opolu, pochodzi z Tarnowa Opolskiego. Absolwent Uniwersytetu Opolskiego na kierunku Politologia o specjalizacji dziennikarskiej. Pilot wycieczek, organizator, animator kultury, społecznik, podróżnik, genealog. Prezes Fundacji Czas Podróżników. Doktorant w zakresie historii na Uniwersytecie Opolskim. Zajmuje się problematyką przesiedleń ze wschodu po 1945 roku, emigracją, genealogią, genealogią genetyczną, a także historią Słowian i Wikingów.