Nazwisko Małłek, Małek i Kars cz. 2
Do tej pory opisywałem różne rodziny oraz różne nazwiska. Teraz przyszła pora na moje własne nazwisko i parę historii z nim związanych.
Ostatnio pisałem o legendzie związanej z moim nazwiskiem tutaj. Tym razem zobaczymy jak wyglądała pisownia nazwiska w księgach metrykalnych.
Według indeksów nazwisko moje w formie Mallek lub Małłek pojawia się w Sypniewie dopiero w 1855 roku. W 1857 roku rodzi się mój prapradziadek Franciszek Mallek, syn Adalberta (Wojciecha) i Rozalii Szukalskiej. Jak widać na załączonym obrazku, forma Małłek zaczyna pojawiać się dopiero od 1884 roku. Zatem dzieci wspomnianego Franciszka rodzą się już z nazwiskiem Małłek.
Na kolejnym obrazku mamy pozostałe dzieci Wojciecha i Rozalii. Za wyjątkiem dwóch ostatnich, wszystkie noszą nazwisko Małek.
Dla porównania mamy także spis zgonów z Sypniewa. Nazwisko Mallek/Małłek zaczyna się znowu od 1855 roku.
Co ciekawe, w 1856 roku umiera proboszcz ks. Józef Kręcki, ale już wcześniej, bo właśnie od 1855 roku, obowiązki proboszcza zaczyna pełnić ks. Franciszek Wollschlaeger. W pierwszej chwili pomyślałem – Niemiec zostaje proboszczem dlatego germanizuje polskie nazwiska. Okazuje się, że rodzina Wollschlaeger to kaszubska szlachta pochodzenia kosznajderskiego. Dodatkowo czująca się Polakami, a swoje nazwisko spolszczyła i brzmiało ono Wolszlegier. Czy ksiądz Wollschlaeger nie był tak entuzjastycznie nastawiony do Polaków? Może administracja niemiecka wymusiła na nim germanizację? Tego się nie dowiemy, za to pewne jest, że za jego kadencji nazwisko Małek zostało zmienione na Mallek. Po nim proboszczem został ks. Edward Schultz, o którym już pisałem tutaj. To ten ksiądz, którego mój Franciszek Małłek posądzał o germanizację. Co ciekawe ksiądz Schultz tak zapisał nazwisko Franciszka przy okazji narodzin jego córki Marty:
Wracając do samego nazwiska. Wspomniany Adalbert (syn Wawrzyńca i Katarzyny Wiernickiej) wziął ślub z Rozalią Szukalską w 1839 roku.
Adalbert urodził się w 1811 roku, niestety z tego roku księgi metrykalne zaginęły. Za to w 1800 roku urodził się jego brat, Mikołaj:
Informacji o samym Wawrzyńcu długo nie mogłem znaleźć. Okazało się, że figuruje on w księgach metrykalnych pod innym nazwiskiem. Skąd wiedziałem jakim i skąd pewność, że to właśnie on? Natrafiłem na pewien trop:
Niewinnie napisane nazwisko „Małek lub Kars” pozwoliło mi kontynuować moje poszukiwania. Tak znalazłem zaginionego Wawrzyńca:
Zatem możemy całkiem nieźle prześledzić ewolucję mojego nazwiska:
Kars -> Małek -> Mallek -> Małłek ->Malleck -> Małłek
Jeśli chodzi o nazwisko Malleck to taką wersję mojego nazwiska nosił mój pradziadek. Amerykańscy kuzyni noszą nazwisko Malek lub Mallek. W Polsce rodzina to Małek lub Małłek. Najbardziej zagadkowe jest nazwisko Kars, występujące także jako Karsz, Karszek itp. Moi najstarsi przodkowie rodzili się z nazwiskiem Kars, ślub także brali pod tym nazwiskiem, ale umierali już nosząc nazwisko Małek. Często w dokumentach zresztą występowało to nazwisko przemiennie.
Być może pochodzi ono od czynności karczowania. Krajna, skąd pochodzą moi przodkowie, stanowiła niegdyś puszcze i zanim ziemie te stały się zdatne do osadnictwa musiały być wykarczowane. Zresztą do dzisiaj w Sypniewie jest nazwisko Budnik, a taki budnik to była osoba, która stawiała budy przy okazji karczowania. Inna opcja to nazwa odmiejscowa. Jest parę miejscowości o podobnej nazwie np. Karsin itp. Inny trop to Kars jako określenie kogoś niskiego lub dzielnego. Profesor K. Rymut podaje nazwisko Karsz [odnotowane już w 1136], a to oznaczało w staropolskim dzielny, butny.
Nazwisko Karszek [syn Karsza], odnotowano w 1476.
Według profesora, nazwisko Kars, może pochodzić od starosłowianskiego „kars” = karłowate drzewo, karzeł. Nazwisko mogło powstać od cechy, czyli w tym wypadku od wzrostu. Kars oznaczałby kogoś niskiego wzrostu, a stąd już blisko do kogoś małego i późniejszej wersji tego nazwiska czyli Małek. Co ciekawe, oba nazwiska w Sypniewie występują obok siebie już od 1690 roku.